Pełna automatyzacja procesów rekrutacyjnych. Temat ciekawy – wymagający ostrożnej analizy

09.06.2021

Śledząc rynek HR, natrafiłem na temat o ciekawym, acz zastanawiającym zjawisku w środowisku HR. Mowa o chatbotach i voicebotach w procesie rekrutacji. Wirtualni „bezobsługowi” HR-owcy mogą prowadzić rekrutację, koordynować komunikację wewnętrzną, a także szkolić pracowników. To kolejny krok w stronę automatyzacji procesów w dziale kadr. Specjaliści w tej dziedzinie mają w dzisiejszym świecie i rynku niewątpliwie pracowniczym, pełne ręce roboty. Czy to rozwiązanie wspomoże nowoczesny HR?

Automatyzacja

Główną bolączką wielu pracodawców z pewnością jest fakt, iż brakuje rąk do pracy. Samo podejście do niej oraz nastawienie jest w dzisiejszych czasach zupełnie inne, niż chociażby dekadę temu. Młodzi ludzie żyją w szybkim świecie pełnym konsumpcji, gdzie do kanonu wartości weszło i to z miejscem „na pudle”, czyli „podiumowym” – posiadanie. W tym całym nawale obowiązków rekrutacyjnych wśród specjalistów HR, ciekawym rozwiązaniem wydaje się korzystanie z wirtualnych asystentów ww. procesów. Choć kojarzą się przede wszystkim z infolinią, chatboty oraz asystenci głosowi wyposażeni są w znacznie więcej przydatnych funkcji. O tym, jak dynamicznie wzrasta wykorzystanie sztucznej inteligencji w biznesie i życiu codziennym, świadczą chociażby środki, jakie co roku są przeznaczane na jej rozwój. Uniwersytet Stanforda opublikował raport - Artificial Intelligence Index Report 2021 z którego wynika, iż w zeszłym roku wydano na cel rozwoju sztucznej inteligencji globalnie prawie 68 mld dolarów, to aż o 40 proc. więcej niż w 2019 r.

HRobo -cop

Wirtualni asystenci już w tym momencie są w stanie obsłużyć praktycznie wszystkie powtarzalne procesy kadrowe. Są to głownie dwa obszary na które możemy je podzielić. Zewnętrzne, czyli rekrutacji nowych pracowników, oraz wewnętrzne czyli pracowników. O ile ten drugi to doskonałe rozwiązanie, wspierane nie tylko przez wirtualnych asystentów, ale również przez wielofunkcyjne narzędzia doskonale komplementujące pracę człowieka, o tyle kwestia rekrutacji wymaga czynnika ludzkiego. Rekrutacja jest przecież niczym innym jak tworzeniem relacji z drugim człowiekiem, a zespół współpracą w grupie. Naszym zdaniem całkowite zautomatyzowanie procesu rekrutacji jest niewykonalne. Nie sposób automatycznie ocenić chociażby motywacji do pracy. Można co prawda przeczytać odpowiedz na pytanie o motywację, umieszczoną w ankiecie przez kandydata na dane stanowisko jednak nie zastąpi to z pewnością tego „błysku w oku” gdy człowiek opowiada o motywacji, pasjach itd. Te kwestie są bardzo istotne jeśli poruszamy się w obszarze tzw. Kompetencji miękkich. Do czego więc naszym zdaniem odpowiednie będą o chatboty i voiceboty?

Racjonalne wykorzystanie

Asysta rozwiązań całkowicie zautomatyzowanych, może być bardzo skutecznym rozwiązaniem wspierającym działanie człowieka. Mogą one zarówno obsługiwać infolinię dla kandydatów, jak i kontaktować się samodzielnie z osobami, które przesłały swoje aplikacje, żeby zweryfikować, czy na pewno spełniają wszystkie kryteria z oferty pracy. Komunikacja wewnątrz firmy również znajdzie dla nich doskonałe zastosowanie - od obsługi pytań pracowników o ścieżki rozwoju wewnątrz firmy lub tych dotyczących zarządzania benefitami, przez wsparcie IT, po prowadzenie szkoleń wprowadzających nowych pracowników do firmy.

We wszystkim jak to w życiu, ważne jest zachowanie odpowiednich racjonalnych proporcji. Nie inaczej jest i w tym wypadku.